Wszyscy lubimy małe elektryczne modele kolejowe. Dzisiaj to fascynujące miniatury tych prawdziwych, odwzorowane z niezwykłą dokładnością, troską o najdrobniejsze szczegóły, niekiedy wzbogacone o pełną gamę ich odgłosów. Nie musisz być modelarzem kolejowym, aby docenić ich piękno. Lokomotywy, wagony, szlabany a nawet figurki ludzi. Wystarczy na to spojrzeć aby być oczarowanym. I tak też było ze mną od trzeciego roku życia, kiedy to dostałem swój pierwszy zestaw startowy. Jeździ do dziś. Później fascynowało mnie wszystko co z koleją związane. W latach 60-tych ubiegłego wieku po szynach jeździło prawie wszystko co od końca XIX wieku zbudowano. Stare i nowe. Wtedy imponowały mi te nowe - elektrowozy. Z czasem fascynację nowościami zastąpiła nostalgia za tym co zniknęło. I tu nieocenione okazało się modelarstwo kolejowe ze swymi modelami, katalogami. Kiedy tylko nadarzyła się okazja zajęcia się profesjonalnie sprzedażą nie mogłem przejść koło takiej propozycji obojętnie. Zaskoczeniem były wysokie  wymagania stawiane przez producentów. Szybko zrozumiałem ich sens, a satysfakcję sprawiło to, że je spełniamy. Również ucieszyło to jak dużo osób jest ogarniętych kolejową pasją. Od kolekcjonerów lokomotyw poprzez budowniczych makiet do tych najmłodszych, którzy przyszli wybrać swój pierwszy zestaw startowy. Wszystkim im staramy się pomóc i dzięki temu stanowimy cząsteczkę w tym dynamicznie rozwijającym się rynku.